R o d z i n a, O j c z y z n a - d ł u g - Rodzina to nie jest jednostka społeczna, to jest "nasienie Rodu". - Co posiejesz to i zbierzesz - jeśli rodzina zdrowa, silna to i drzewo ładne, wyrośnie z mocnymi korzeniami i dające dobry owoc. - A "jabłko od jabłoni..." - sami wiecie. - Nasze przysłowia i powiedzenia to narodowa mądrość, to kondensat rodowej mądrości. - A wszystko to co "Przy-Rodzie" - czyli "w przyrodzie" przekazywane jest potomkom na poziomie duchowym i genetycznym. - Przy okazji pojęcie "Rodzina" u Rusów jest nierozłączne z ziemią, tak samo jak "Kultura", czyli "Kult-u-Ra" - kult zamieszkanej ziemi. - Ojczyzna to miejsce urodzenia. - Jest to krąg ziemi o takim obwodzie, który człowiek może obejść pieszo od wschodu do zachodu słońca. - Wszystko co zasiedla ten krąg znajduje się z urodzonym tam człowiekiem w rezonansie i wspomaga jego harmonijne życie. - Jest to naturalny porządek przyciągania podobieństw. - Przedłużenie Rodu to powinność wobec Rodu. - Można to nazwać troską Rodu o przekazanie potomkom dziedzictwa programowego - części materialnej oraz ideologii rozwoju. - Ciało ludzkie razem z systemem przyrody i kultury jest też tą częścią materialną jaką człowiek otrzymuje w chwili narodzin. - Ale jakikolwiek system nie istnieje bez użytkownika. - "AZ" - człowiek. - Tak jak już wiemy z azbuk: "Człowiek to AS - wcielony na Ziemi Bóg". - On jest zarówno twórcą jak i użytkownikiem systemu. - Człowiek ma wolę pomnożenia dobra wysłanego pierwotnie, czyli poprzez trud wykształcić duszę i wznieść się duchowo. - Zgodnie ze Słowiano-Aryjskimi wedami: "Ród powoduje przejawienie się człowieka w świecie widzialnym (w Jawi) w celu wzrostu ewolucyjnego. - Pokonując przeszkody w jawnym świecie, człowiek obdarza siebie i swój Ród doświadczeniem. - Doświadczenie współpracy z drugimi ludźmi i z przyrodą jest niezbędne dla dalszego wzrostu i przebudzenia sumienia. - Dzięki sumieniu - tj. "zespolonej wiedzy źródłowej" (vovmiestnaja wiest) człowiek dosięga innych wymiarów. - Oto idea Słowiano-Aryjskiego postrzegania, którą odzwierciedlili nasi Przodkowie w Wedach. - Mówiąc językiem współczesnym: - Zostawili nam instrukcję zawierającą wszystkie niezbędne parametry i sprawdzoną technologią. - Do tego aby człowiek był jeśli już nie świętym lecz choćby oświeconym, musi on powrócić do Rodowych korzeni, do rodowych tradycji - (A. Hiniewicz - głowa Staroruskiej Cerkwi Prawosławnych Słowian Starowierców). - A Rodowa tradycja to w pierwszym rzędzie Rodzina. - Nic dziwnego, że nawet komuniści przyznawali, że rodzina jest podstawową jednostką społeczną - czyli zarodkiem. - Choć wielu powiada dzisiaj: "No jakże? We współczesnym świecie?". - "Żywcie swoim trudem". - Miejcie już nie "krąg Potomnych", czyli 16 dzieci - wszak za Piotra Arkadewicza Stołypina średnia rodzina wielkiej Rosji miała 12-14 dzieci. - Wypełnijcie choćby powinność wobec Rodu: 9-cioro dzieci. - To oznacza, że każde z nas stworzyło 4 Bogów: 2 ziemskich, 2 niebiańskich. - Tato dał obraz ducha i krwi, swoje dała rodzina, mama dała ciało, Bogurodzica dała duszę, Bóg - krewny Rodu, dał mądrość i sumienie. - Oznacza to, że powinniśmy dla nich zostawić potomków... - Moich czterech, mojej żony czterech, czyli osiem. No i pierwsze dziecko poświęcone Rodowi - dlatego zwane pierworodnym. Tak więc grunt to minimum dziewięcioro. - A żeby był krąg dziedziczny - a krąg po słowiańsku 16 - tak więc 16 dzieci. - Wielu powiada: "Jakże tu w nędzy rodzić?". - Bardzo mi się podoba zwrot profesora Przeobrażeńskiego z powieści "Psie serce" (Bułchakow): ... - „Kiedy zapominają o drzwiach frontowych i wchodzą kuchennymi, kiedy sikają poza pisuarem, kiedy chodzą bez kaloszy po perskich dywanach - wtedy właśnie następuje ruina". - Lecz kiedy człowiek wszystko czyni dla dobra swojego Rodu to wkłada w to duszę - wszystko mu się uda. Więcej: http://www.eioba.pl/siemargl/articles