Jest to wiersz mojej autorstwa .Zdjęcia i muzyka są z internetu. Życzę wczucia się w wiersza
*********
Dłoń
Leży konająca matka na łożu,
zwisała jej dłoń, opadała na ziemię
Wziąłem ją w swoje dłonie
i przytuliłem do policzka.
Czar dłoni odkrywał mi obrazy
z dzieciństwa moich lat.
Ty nas karmiłaś swoim mlekiem,
ubierałaś, czesałaś, kąpałaś.
Obraz młodzieńczych lat.
Jak uczyła nas pisać i czytać.
Nad morzem,w górach i nad jeziorem
i jak graliśmy w piłkę i się o nas martwiłaś.
Obraz dojrzałości, smutku na jej twarzy
Tyle przykrości wyrządziliśmy Tobie,
ale jednak swą dłonią nas błogosławiłaś
i fajnie na weselu z nami się bawiłaś.
Obraz małżeński i wspólnego życia
wprowadziłem znów smutek i żal w Twoje życie.
Wynagrodzony został we wnuczętach,
w wspólnych zabawach, spacerach i wypoczynku
Obraz dojrzałości i samotności
praca, dom ,praca dom,praca,dom
czas przeleciał jak szalony wiatr
Przybyły Dzieci ,Wnuki , Prawnuki
Obraz który widzę falą łez,jak za mgłą
Ty moja Mamo leżysz tu nieprzytomna
Czas mi minął jak kropla w nurcie rzeki
czas co nie powróci, czas co minął.
Zdaje sobie teraz sprawę,
że obraz Twoich matczynych rąk ,
dotyku Był tak cenny i bliski memu sercu.
Zawsze rozgrzewał, zwracał na mnie uwagę
A teraz czas obraz zamazuje
nie pozwoli wskrzesić Mamo Ciebie
bo nam naprawdę teraz Ciebie brakuje
Twojego ciepła, słowa, Twoich dłoni- Mamo!!!